Relacja: Susz MTB Maraton

fot. Wojciech Laskowski / Digi Eye

Po trzytygodniowej przerwie Bartek i Sebastian wrócili do ścigania. Obaj w sobotę rywalizowali na trasie dystansu mini podczas maratonu w Suszu.

Bartek miał już okazję kilka lat temu ścigać się w tej imprezie, lecz od tego czasu trasa została kompletnie zmieniona. Średnie najlepszych na naszym dystansie oscylowały w granicach 26 km/h. Start z miasteczka zawodów odbył się za pilotującym samochodem i dopiero po ok. dwóch kilometrach nastąpił start ostry. Na początek był przejazd singlem, potem nie było już skomplikowanych technicznie odcinków, choć z uwagi na pogodę nie brakowało błota i kałuż.

Chcesz być na bieżąco z naszymi wynikami, opiniami i testami? Polub nasz fanpage! 

Bartek od razu po ostrym starcie wysforował się na czoło grupy i przed wjazdem w singiel prowadził. Później stracił kilka pozycji, ale po dobrym finiszu udało mu się dojechać na 4. miejscu open i 3. w kategorii M2. Sebastian przez cały wyścig jechał na przełomie drugiej i trzeciej dziesiątki, a po ucieczce ze swojej grupy na kilka kilometrów przed metą zakończył zawody na 19. miejscu. 

Każdy z uczestników imprezy otrzymywał pamiątkowy medal, nie można też narzekać na organizację miasteczka zawodów i oznakowanie trasy. Ciekawostką była też loteria, która odbyła się po dekoracji, gdy organizatorzy rozdali ok. 20 różnego rodzaju akcesoriów. Za miejsce podium wręczano puchar oraz zestaw m.in. smarów czy odtłuszczaczy. Jak za niewielki koszt uczestnictwa (30 zł) - bardzo fajnie. 

MTB Susz 2016 - Susz (21.08.2016)
Bartosz Witoński - 4/155 Open, 3/21 M2 (Mini)
Sebastian Torzewski - 19/155 Open, 10/21 M2 (Mini)