środa, 13 marca 2019

4 maratony lokalne, na które warto pojechać


To już nie te czasy, gdy - chcąc się pościgać - trzeba było szukać wyścigów. Teraz to one znajdują nas poprzez plakaty i wydarzenia na facebooku oraz różnego rodzaju kalendarze na stronach internetowych. Wskazujemy więc cztery z nich, na które warto się wybrać.

Przyjęty na potrzeby tego tekstu zwrot "maratony lokalne" odnosi się do imprez jednodniowych, spoza głównych cyklów. Wraz ze wzrostem popularności masowego uprawiania sportu wiele takich zawodów organizowanych jest na najwyższym poziomie, przy udziale bogatych i rozpoznawalnych sponsorów. Z drugiej strony - wciąż nie brakuje kameralnych maratonów, na których także można dobrze się bawić.

Co wzięliśmy pod uwagę przygotowując zestawienie?
- tylko te imprezy, w których sami startowaliśmy.
- kwestie organizacyjne, jak np. działanie biura zawodów, dostępność informacji na temat zawodów w internecie
- trasa: wybór dystansów, oznakowanie i zabezpieczenie
- koszty: cena udziału, pakiet startowy, nagrody

Dlatego też w zestawieniu nie ma kilku maratonów, które - choć zorganizowane bardzo poprawnie - koszt udziału mają z górnej półki, a najlepszym oferują dwie kategorie wiekowe i dyplom w nagrodę. Albo też tych, które oferują bardzo ciekawą trasę, ale całą adrenalinę zużyjecie podczas rejestracji  w biurze zawodów.

DT4YOU MTB MARATON OBORNIKI
W Wielkopolsce nie brakuje maratonów rowerowych, ale ten to jest zupełnie inna liga. Odbywający się zawsze w końcu kwietnia wyścig oferuje dwa dystanse - 70 i 35 kilometrów. Ci którzy decydują się na dłuższy, pokonują dwa okrążenia. Ale jakie to są okrążenia! No właśnie - jakie? W ostatnich dwóch latach zaproponowano dwie różne trasy w praktycznie tym samym miejscu. W 2017 pętla miała więcej podjazdów i zjazdów, zaś w 2018 obfitowała w bardzo siłowe single. Tak czy inaczej - na tej trasie można się zmęczyć. Zwłaszcza, że rywalizując z bardzo mocnymi zawodnikami, których w ostatnich latach przyciągały nagrody - np. koła i piasty od DTSwiss w kategoriach wiekowych. W tym roku w regulaminie mowa o voucherach do zrealizowania w sklepie DT4YOU.

Ci, którzy nie walczą o najwyższe miejsca, na pewno zwrócą uwagę na przyzwoity pakiet startowy z dobrze wykonaną koszulką, dużą dostępność zadbanych toalet i szatni w miasteczku zawodów, a także sprawnie i szybko działające biuro zawodów. Do tego w ostatnich latach każdy uczestnik otrzymał darmowy dostęp do własnej galerii zdjęć przygotowanej przez fotosa.pl.

Data: 27 kwietnia 2019
Cena: do 1 kwietnia 60 (mini) i 70 zł (mega), później 70 i 80, a w dniu imprezy - 100 i 120.

GRUDZIĄDZKI FESTIWAL ROWEROWY
O ile Wielkopolska obfituje w imprezy rowerowe, a osób ścigających się jest bardzo dużo, o tyle w naszym województwie jest z tym dużo gorzej. Dlatego warto docenić ekipę Wheel Brothers z Grudziądza, która ogarnia zarówno cykl XC, jak i czerwcowy maraton podczas Grudziądzkiego Festiwalu Rowerowego, który tym razem odbędzie się 9 czerwca. W zeszłym roku przygotowano bardzo wymagającą pod kątem siłowym trasę, która z uwagi na ówczesne warunki pogodowe obfitowała jeszcze w piach. Jak będzie tym razem? Warto się przekonać.

Na razie nie ma jeszcze informacji o zapisach, ale możecie ich wyczekiwać na facebookowym wydarzeniu pn. "3 Festiwal Rowerowy."

Data: 9 czerwca 2019 roku
Cena: jeszcze brak informacji

MARATON KOCIEWIE SZLAKIEM
Impreza organizowana przez Grupę Kolarską Starogard Gdański, którą można spotkać na praktycznie wszystkich zawodach w północnej Polsce. Trasa co roku przechodzi mniejsze lub większe modyfikacje. Zawsze jest dosyć szybko, ale też technicznie, zwłaszcza kiedy popada deszcz. Na starcie regularnie meldują się mocni zawodnicy z Pomorza. Uczestników przyciągają także nagrody finansowe w kategoriach wiekowych oraz bardzo bogata loteria fantowa. Na przykład Gosia wylosowała kiedyś... buty. :)

W ubiegłym roku maraton odbył się na początku września, zaś przed dwoma laty - w maju. Na razie nie podano terminu w nadchodzącym sezonie, ale wierzymy, że impreza ponownie zagości w kalendarzu.
KOŁODZIEJ CUBE MTB PELPLIN
W ubiegłym sezonie wybraliśmy się do Pelplina po raz pierwszy. To chyba jedna z najlepszych imprez na rozpoczęcie sezonu. Dobre jak na ten etap sezonu dystanse (w tym roku 30 i 45 kilometrów) i ciekawa trasa, na której obok dłuższych prostych w lesie wplecione są fragmenty techniczne i siłowe. Do tego bardzo porządna organizacja, grupa mocnych zawodników na starcie i... wyciąganie wniosków. W zeszłym roku dystans mega startował po dystansie mini, co sprawiło, że jako czołówka dłuższego wyścigu szybko dojechaliśmy do ostatnich zawodników z mini, których przez całe pierwsze okrążenie trzeba było mijać. W tym roku start dłuższego dystansu ma się odbyć wcześniej, więc podjęto dobrą decyzję. Jako ciekawostkę dodajmy, że odbędzie się też wyścig rowerów hybrydowych.

Maraton już niedługo, więc skończył się czas na zapisy z najniższą opłatą startową. Do końca marca start kosztuje 50 zł. Na najlepszych w klasyfikacjach open na obu dystansach będą czekać nagrody finansowe.

Data: 6 kwietnia 2019 roku