Miniony weekend spędziliśmy na zawodach przełajowych. Po sobotnim Pucharze Krajny w Debrznie pojechaliśmy do Laskowic, gdzie - z udziałem polskich gwiazd kolarstwa szosowego, a także innych znanych zawodników - odbywał się Owocowy Przełaj.
Zawody w Laskowicach organizowane były przez Jarosława Dąbrowskiego, byłego profesjonalnego kolarza, który w swoim sadzie wytyczył 3-kilometrową pętlę. Start był darmowy, pomiar czasu zapewnili Wheel Brothers z Grudziądza, a Wiktor Gajda z Eldaru Świecie odpowiadał za prowadzenie imprezy pod kątem muzycznym. Nie brakowało też wolontariuszy na parkingu czy opieki medycznej na trasie. Po zakończeniu
zawodów na uczestników czekały ciasto, ciepła zupa, paszteciki i herbata
z imbirem. Dla najlepszych przygotowano też efektowne puchary i worki orzechów.

Na trasie znalazło się m.in. kilka podjazdów (niezbyt stromych, ale wydłużonych i zabłoconych), parę nawrotów, jeden uskok oraz niezwykle stromy i wysoki podbieg. Z każdym kolejnym okrążeniem trasa była jednak coraz bardziej rozjeżdżona, więc podjazd, który jeszcze na rozgrzewce można było podjechać, w końcówce rywalizacji stał się odcinkiem pokonywanym biegiem.

Zawody w Laskowicach były naszym drugim startem w przełajowej odmianie kolarstwa i tylko nas utwierdziły w przekonaniu, że w okresie jesienno-zimowym warto poświęcić trochę czasu cyclocrossowi. Więcej o atmosferze i pozasportowych wrażeniach z tego wyścigu, a także sobotniego Pucharu Krajny w Debrznie, napiszemy w osobnym wpisie.


Owocowy Przełaj - Laskowice (19.11)
Jacek Torzewski - 18 m.
Sebastian Torzewski - 24 m.
Małgorzata Torzewska - 3 m.
fot. KK Wda Świecie, Wheel Brothers